Obserwatorzy

wtorek, 30 września 2014

Metryczka

Znów ogarnęła mnie pasja haftowania.
Ponieważ powysychały mi znikające pisaki, a na przeciąganie kratek dodatkową nitką nie miałam ochoty, muszę trzymać się wzoru "za koleją" ,czyli wyrabiam wzór nie skacząc po całej kanwie. Jedyna pomoc w stawianiu krzyżyków, to odliczone na brzegu tkaniny dziesiątki.
Dwa wieczory i rezultat jest taki.


To niewielki kawałek większej całości, ale dość przyjemnie mi się to robi.
Na koniec pokażę Wam jak wygląda w oryginale wzorek ,bo moja praca opiera się na moich kolorach. Zwyczajnie chcę wyrobić muliny ,które mi zalegają w pudełkach.

sobota, 27 września 2014

Grzyby

No i moje podsumowanie sezonu grzybowego.

Nie mam za wiele słoiczków, ale kilka mam, wystarczy.
Dziś natomiast dojechały moje suszone z lasów zielonogórskich. 
Nie stawiam sobie nigdy za punk honoru oddzielnego suszenia poszczególnych gatunków grzybów, bo smakowo lubię mieszanki. Tak więc w moich zbiorach są i kozaczki i prawdziwki i podgrzybki itd....

Pozostaje mi tylko popakować suszki do pudełek i zabezpieczyć.





piątek, 26 września 2014

Ostatnia prosta

Czas rozwiązania coraz bliżej.
 Już niedługo będę babcią, no może to godziny, może kilka dni :-)

 Córka cała w strachu.

 Pamiętacie kobietki jak to jest.....niecierpliwe oczekiwanie ...ogromny strach....akcja porodowa......ból......potem jest maleństwo i nic więcej się nie liczy....KOCHAMY :-)
Rozpoczęło się ostatnie odliczanie ......
 To niesamowity dla mnie czas...



sobota, 20 września 2014

Pudełkowe sprzątanie

Przy okazji porządkowania moich pudełek - kolejne odkrycie.
Fakt do świąt jeszcze sporo czasu ,ale skoro to znalazłam to się chwalę ;-)
Nie mam pojęcia skąd ten wzór, czy obrazek jest skończony...nawet jeśli nie, to w tej formie może już zaistnieć. Myślę ,że do świąt wskoczy w jakąś ciekawą ramkę.


niedziela, 14 września 2014

Miś- druga odsłona

No i jak obiecałam miś dziś został ukończony. Nie jest to maleńki obrazek ,choć patrząc na zdjęcie można by tak sądzić. Ten misio ,to wzór 100/90 krzyżyków i zużyłam aż trzy pełne motki muliny.
 Na kanwie zostało odrobinkę miejsca ,zastanawiałam się, czy nie wyhaftować imienia, ale nie zapeszajmy.
No i prezentacja.
 I w innym świetle.

Postaram się jeszcze zaprezentować misia po oprawieniu.

niedziela, 7 września 2014

Miś

Miałam nadzieję przez weekend wyhaftować obrazek  z misiem dla mojego wnusia, który już, już niedługo się nam pojawi:-) Wyszukałam kilka wzorków i ten bardzo mnie zauroczył.
 Niestety zdecydowałam się na kolor, którego miałam tylko dwa niepełne motki. Brakło :-(
 Powinnam to przewidzieć bo wzorek mieści się w rozmiarze 100/90 krzyżyków.

Muszę się teraz wybrać na zakupy, ale to pewnie dobrze ,bo przy okazji kupię kolejne muliny ,na jakiś ładny motyw ,dla dzidziusia. Czas pomyśleć o metryczce. Może macie jakieś fajne wzory w tym temacie?
A to mój misio;-)
Oczywiście jak będzie gotowy ,to się nim pochwalę jeszcze raz  :-)



poniedziałek, 1 września 2014

Kawa

Dawno nie było tu haftu.
Ten wzór znalazłam u jednej znajomej na portalu  społeczności hafciarskiej i cieszę się, że mi go udostępniła. Beatko, pozdrawiam:-)
Szukałam właśnie czegoś takiego na mały niezobowiązujący prezencik ;-)


 Lubię wzory jednokolorowe, bo po pierwsze są efektowne, a po drugie szybko się je haftuje ;-)
A tak to wyglądało przed praniem.
Bałam się czy spiorę kratkę, bo z ołówkiem ,to różnie bywa, ale długie moczenie i solidne pranie ręczne w samym mydle czyni cuda :-)


W oryginale wzór bogatszy był jeszcze o cztery ziarenka kawy, ale uznałam ,że można z nich zrezygnować.